W pierwszy weekend października Stowarzyszenie Centrum Rozwoju Obronności „Zielony Talizman” zorganizowało dwudniowe szkolenie z zakresu medycyny pola walki pod tytułem „Przyfrontowe punkty zbiórki i stabilizacji rannych”. Wydarzenie prowadzili doświadczeni instruktorzy Wojsk Specjalnych z Jednostki Wojskowej Formoza, którzy przyjechali do Wielkopolski z Gdyni. Szkolenie zostało podzielone na część teoretyczną i praktyczną, a jego celem było przekazanie najnowszej wiedzy z zakresu ratownictwa w warunkach bojowych i kryzysowych. W wydarzeniu wzięli udział również mieszkańcy naszej gminy oraz strażacy, w tym OSP z Czerwonaka. Zainteresowanie było ogromne, a listy musiały zostać zamknięte na kilka dni przed wydarzeniem.

Stowarzyszenie Centrum Rozwoju Obronności „Zielony Talizman” działa już od ponad 17 lat promując służbę wojskową i działania na rzecz bezpieczeństwa kraju, czego efektem jest realizowany w tym roku przez stowarzyszenie projekt „Poprzez zainteresowania do zawodu żołnierza: rozwój proobronnych postaw obywatelskich opartych o kompetencje”. Jest on dofinansowany przez Ministerstwo Obrony Narodowej, a jego uczestnicy przygotowują się do zawodu żołnierza, ucząc się strzelać i latać dronami w warunkach bojowych. Od roku 2023 stowarzyszenie współpracuje z jednostką specjalną Formoza z Gdyni, zachęcając do wstępowania również w ich szeregi. Tegoroczne spotkanie było już 3 edycją spotkań z komandosami skierowanymi do mieszkańców Poznania i gmin sąsiadujących. Tematem tej edycji była ewakuacja medyczna z pola walki i wnioski z Ukrainy, jakie wszyscy powinniśmy wdrożyć dla budowania wspólnego bezpieczeństwa w kontekście wojska i obrony cywilnej. Jak się okazało w warunkach konfliktu ratownicy pogotowia i strażacy nie będą się różnili od żołnierzy z wyjątkiem noszenia broni długiej. Wszyscy będą nosili hełmy i kamizelki oraz będą zmuszeni stosować wojskowe procedury medyczne, aby móc skutecznie ratować ludzkie życie. Co więcej, każdy obywatel powinien posiadać solidne przeszkolenie medyczne. 

Faza 0 – przygotowania, czyli „profesjonaliści ćwiczą logistykę”

Przygotowania obejmowały organizację części wykładowej oraz części praktycznej ćwiczenia w postaci zorganizowania w pełni wyposażonego punktu zbiórki rannych. Przygotowania wzięła na siebie sekcja DragonFly, czyli sekcja „dronowa” stowarzyszenia. To ich bezzałogowce w części praktycznej poszukiwały rannych. Najpierw jednak musieli znaleźć i przygotować odpowiednie miejsce do ćwiczenia będąc zdalnie instruowanymi przez żołnierzy Formozy. Miejsca użyczył Leśny Zakład Doświadczalny, na którego terenie znajdują się pozostałości starych obiektów wojskowych. Stary bunkier wyłożono folią zatrzymującą ciepło i zapewniającą minimum sanitarne, zakupiono kozetkę, półki na medykamenty, zamontowano oświetlenie z zapasowym źródłem zasilania, a miejsce zamaskowano i zabezpieczono przed dronami. „Kierownikiem budowy” był mieszkaniec gminy Czerwonak Grzegorz Prządka, który jest byłym żołnierzem, a na co dzień prowadzi firmę GPKnives i wytwarza noże survivalowe. Efekt pracy był imponujący, co obrazują zdjęcia w galerii.

Imponujące okazało się również zainteresowanie wykładami teoretycznymi żołnierzy Formozy. Wydarzenie odbyło się na sali widowiskowej w Koziegłowach, która pomieściła 150 osób. Dzięki profesjonalnej współpracy samorządowców, leśników oraz organizacji pozarządowych udało się doprowadzić logistykę wydarzenia do szczęśliwego finału. „Amatorzy ćwiczą taktykę, profesjonaliści ćwiczą logistykę” to cytat z wykładów żołnierzy Formozy obrazujący jak ważne jest zorganizowanie się, współpraca i zrozumienie podstaw działania.

Faza 1 – Wykłady teoretyczne (sobota)

W sobotę od rana członkowie sekcji dronowej stowarzyszenia CRO Zielony Talizman budowali punkt zbiórki rannych. W tym czasie do Koziegłów zawitali specjalsi z Gdyni. Żołnierze przywieźli ze sobą nowoczesny sprzęt medyczny oraz OPBMR (Obrona Przed Bronią Masowego Rażenia), z którym słuchacze mogli zapoznać się w czasie przerw. O godzinie 15:30 pojawili się pierwsi uczestnicy. W oczekiwaniu na rozpoczęcie zebrani na sali mogli oglądać urywki reportażu o morskich komandosach. (https://www.youtube.com/watch?v=nZ6lxQtrjVc). O godz. 16.00 część teoretyczną oficjalnie rozpoczął Wójt Marcin Wojtkowiak, który powitał gości oraz zapewnił zebranych o działaniach i wsparciu gminy dla podejmowanych inicjatyw z obszaru obronności i obrony cywilnej. Pierwszym punktem wykładów była prezentacja Jednostki Wojskowej Formoza, jej historii, zadań i zdolności oraz możliwości podjęcia służby w jej szeregach. W trakcie prezentacji można było zadawać pytania, a kandydaci mogli wypełnić ankietę potrzebną w procesie rekrutacji do jednostki. Po zakończeniu sesji pytań i odpowiedzi uczestnicy mieli czas na obejrzenie sprzętu używanego przez specjalsów i rozmowy z żołnierzami. O godzinie 18:00 rozpoczął się wykład szkoleniowy pt. „Przyfrontowe zbiórki oraz stabilizacji rannych”.

Szkolenie podzielone było na 5 głównych bloków:

  • Różnice między medycyną pola walki a medycyną cywilną.
  • Wnioski z Ukrainy.
  • Przyfrontowe punkty zbiórki i stabilizacji rannych (część zasadnicza).
  • Telemedycyna.
  • Sesja pytań i odpowiedzi.

Wprowadzeniem do tematu było zapoznanie zebranych na sali z różnicami w medycynie cywilnej i wojskowej poprzez przedstawienie podstawowego protokołu działania o nazwie SMARCHE. Akronim stanowi schemat działania ratownika pola walki, a poszczególne litery odpowiadają priorytetom i czynnościom, które musi wykonać. Inaczej niż „w cywilu” po zapewnieniu bezpieczeństwa wojskowi medycy w pierwszej kolejności zajmują się masowymi krwawieniami, a dopiero w następnej kolejności udrażnianiem dróg oddechowych i oddychaniem.

W kolejnym bloku przedstawiono, jak wojna wpłynęła na procedury medyczne, a także na cały system opieki zdrowotnej Ukrainy. Ogromne obciążenie szpitali zajmujących się rannymi żołnierzami przypomina przeciążenie, z jakim spotkaliśmy się w trakcie pandemii. Wskazano słuchaczom, że wszystkie służby państwowe oraz ogromna część społeczeństwa znajdzie się w sytuacji udzielania pomocy i ewakuacji. Każdy powinien się na to przygotować i przeszkolić.

W następnym bloku opisano, jak bardzo ewakuacja żołnierzy wydłuża się w obecnym konflikcie i jak zorganizować punkty zbiórki i stabilizacji rannych w celu ich ratowania w warunkach przyfrontowych, zanim trafią do szpitala. W bardzo ciężkich przypadkach w ogromnym deficycie personelu medycznego istnieje możliwość zastosowania procedur zdalnych nazywanych telemedycyną. Cywilne procedury telemedyczne zostały wdrożone po pandemii, jednak istnieją ich wojskowe odpowiedniki, w których niewykwalifikowany personel przeprowadza zaawansowane procedury medyczne kierowany zdalnie przez lekarzy. Czasami na froncie nie ma innego wyjścia. Wykłady prowadzone przez specjalsów Formozy wywarły bardzo duży wpływ na postrzeganie współczesnej medycyny pola walki. Po sesji pytań do instruktora zakończyła się faza 1.

Faza 2 – Praktyka (Niedziela)

Sekcja DragonFly przygotowała punkt zbiórki rannych według wskazówek instruktorów Formozy. Punkt został zorganizowany na bazie starej wojskowej budowli na terenie Leśnego Zakładu Doświadczalnego. Uczestnicy ćwiczenia dostali półtorej godziny na osiągnięcie gotowości i nasłuchu łączności. Szkoleni realizowali zadania, jakby rzeczywiście znajdowali się w strefie przyfrontowej. Po otrzymaniu pierwszych informacji, gdzie może znajdować się ranny żołnierz, sekcja rozpoznania dronowego DragonFly wysyłała swoje drony na poszukiwania. Pozoranci byli przygotowani i ucharakteryzowani przez instruktora, który im towarzyszył i udzielał instrukcji. Po zlokalizowaniu poszkodowanego uczestnicy podjęli działania ewakuacyjne do punktu zbiórki z wykorzystaniem noszy oraz quada z przyczepką. Po dostarczeniu „rannego” do punktu zbiórki ratownicy straży pożarnej rozpoczęli przedłużoną opiekę nad rannym. W trakcie ćwiczeń realizowano procedury telemedycyny prowadzone przez instruktora Formozy przez system łączności na bazie terminali Starlink.

Podczas zajmowania się pierwszym rannym grupa otrzymała meldunek o kolejnym rannym. Po chwili w niewielkim punkcie zbiórki znajdowało się 2 poszkodowanych i panowała atmosfera rodem z izby przyjęć. Kolejne godziny wypełniały porady w ramach telemedycyny, dostawy opatrunków i koncentratorów tlenu z pozorowanych skrytek logistycznych oraz zrzutów medycznych z dronów.

Gdy prace medyczne nasilały się, przyszedł meldunek o trudnej sytuacji wojsk własnych i naporze przeciwnika. Instruktorzy wyłączyli agregat zasilający. Zaskoczeni uczestnicy musieli ratować sytuację własnymi latarkami i zasilaniem zapasowym. Pracując w półmroku, otrzymali rozkaz do ewakuacji całego punktu razem z rannymi. Front na ich odcinku załamał się.

Zakończenie

W trakcie odprawy wieńczącej ćwiczenie instruktorzy Formozy wyrazili uznanie, że tak duża grupa ludzi dobrowolnie poświęca weekend na podnoszenie swoich umiejętności proobronnych. Uczestnicy dowiedzieli się, co zrobili dobrze i usłyszeli omówienie błędów. Głos zabrali również dowódcy poszczególnych elementów (droniarze, strażacy, ratownicy medyczni). Na końcu wypowiedzieli się również cisi bohaterowie, czyli poszkodowani, którzy przez cały dzień byli badani i marzli w bezruchu. Oni również przekazali swoje uwagi o tym, jak czuli się zaopiekowani.

Na zakończenie współpracy specjalsi z Formozy otrzymali ręcznie wykonane przez Grzegorza Prządkę (GP Knives) noże, po czym odjechali na pozycje wyjściowe do wykonywania kolejnych służbowych zadań. Pozostawili uczestników z nowymi doświadczeniami, wnioskami i głowami pełnymi przemyśleń.

W ćwiczeniu wzięli udział m.in. Jednostka Gaśniczo-Ratownicza nr 6, Akademicka Społeczności Ratownictwa i Medycyny Katastrof, Wojskowa Straż Pożarna w Biedrusku.

 

Relacja: Centrum Rozwoju Obronności "Zielony Talizman"

Zdjęcia: sekcja dronowa DragonFly, projekty@crozt.pl